Jeśli nie mamy namiotu, a pora na nocleg i do cywilizacji daleko, albo jej unikamy, może przydać się noż: zawsze można wtedy wyciąć sobie szałas - to już jest osobna sztuka...
Publikujemy też kilka porad od Dariusza Gruszki z firmy Marabut.
Namiot HAITI firmy Marabut
Krisek używa namiotu HAITI od dawna i uważa go za niezwykle funkcjonalny do "dzikiego bytowania", zwłaszcza za względu na wygodny przedsionek, chociaż nie przepada za jego kolorystyką
Namiot HAITI zimą
Krisek uznał POLIGON 3 za przydatny jako namiot bazowy na survivalowym zgrupowaniu, podobnie jak serię namiotów z tej grupy.
Namiot BARBADOS
Namiot POLIGON 2
Namiot POLIGON 3
Namiot SKAUT 3
Komandos
Atacama - następca Haiti (w górnym rogu 'dziadek' Haiti)
Pomieści od 1 do 2 osób oraz niezbędny do przeżycia ekwipunek.
Niewiele waży, szybko się rozbija, po spakowaniu zajmuje niewiele miejsca - idealna propozycja dla komandosów i miłośników "sztuki przetrwania".
Był mi potrzebny właśnie taki, jako sprzęt do survivalowych bytowań i szkoleń.
Testowałem namiot w różnych warunkach przez 3 lata.
KOMANDOS - obóz
Pożądanymi cechami były:
- niewielkie waga i objętość
- wielkość nadająca się tylko do spania, nie zaś do mieszkania (a więc przebywanie poza namiotem)
- prostota konstrukcji - szybkość ustawiania
- możliwość okrycia się w gąszczu
Zalety:
- namiot lekki, zajmuje niewiele miejsca
- łatwo daje się ukryć w buszu
- namiot jest jednoosobowy, lecz spać w nim mogą 2 osoby
(awaryjnie spały trzy i średni pies) - bagaż trzymany na zewnątrz!
- bez pośpiechu rozstawiam namiot w 3 minuty - osobom nie znającym się na namiotach (dzieci) zajmowało to ok. 10-15 minut bez patrzenia w instrukcję, najwyżej z lekką podpowiedzią
- wbrew przypuszczeniom sceptyków - doskonale spisywał się zimą (!); należy podłożyć pod podłogę kilka warstw gałązek świerkowych dla izolacji (ale silne opady śniegu mocno przyginały go ku ziemi, lecz już taki los namiotów...)
Namiot KOMANDOS i dzieci
Wady:
- namiot jest jednopowłokowy, zatem oczywiste jest, że mamy do czynienia z wilgocią skraplającą się wewnątrz; za dużo jednak wlewa się wody podczas opadów, zwłaszcza silnych - namiot był wysyłany do producenta do poprawek, ale wciąż cieknie na szwach (głównie cieknące szwy: miejsce połączenia ze stelażem, miejsce wszycia zamka błyskawicznego, miejsce wszycia wywietrznika)
- klapa wejściowa otwierana do góry - prawie niemożliwe jest wejście do namiotu podczas deszczu tak, by nie wlać sobie do środka parę garów... Brakuje dodatkowej klapy, która w skrajnie trudnych warunkach mogłaby być daszkiem osłaniającym to miejsce o strategicznym znaczeniu
- kiepskie wykonanie - standardowych zresztą - prętów stelaża (uwaga: różni podwykonawcy tego elementu, więc może z tym być różnie) - łuki konstrukcyjne namiotu są krótkie, promień też, i łatwo pękają i rozszczepiają się
Kot i KOMANDOS
Rady:
- bezwzględnie należy przesmarować szwy specjalnym preparatem dla uszczelnienia (do kupienia w sklepach sportowych) - na dołączonym zdjęciu z kotem widać miejsca przesmarowane (wygląda to trochę mało estetycznie, ale jest skuteczne)
- warto mieć ze sobą mocną taśmę (np. izolacyjną pokrytą klejem) doraźnie wzmacniającą pękające pręty stelaża
- dobrze jest wchodzić do namiotu zdjąwszy buty, stanąwszy wewnątrz i tak, na stojąco, wejść do śpiwora po czym wsunąć się do namiotu
- wchodzenie do namiotu podczas deszczu - przez otwarcie wejścia w postaci wąskiej szpary
- w nogach - w głębi komory mieszkalnej - znajduje się zamek błyskawiczny, przez który można wystawić buty na zewnątrz (a zarazem pod "dach") oraz... wylać wodę, która zebrała się wewnątrz (lub wymieść naniesiony piasek i liście)
Namiot KOMANDOS zimą
Biwakowałem w KOMANDOSIE w końcu lutego w Puszczy Augustowskiej - spałem w pojedynkę, ubrany grubo, w dwóch cienkich śpiworach letnich. Nie zmarzłem. Ponieważ po bokach komory mieszkalnej, nisko przy ziemi, znajdują się wywietrzniki, obłożyłem gałęziami świerku bok namiotu wystawiony na zimny wiatr.
Dane techniczne:
Warto pamiętać o tym, że silne i długie nasłonecznienie może powodować odbarwienie tropiku.
Dlatego, jeśli masz taką możliwość, staraj się rozbijać swój namiot w miejscach zacienionych podczas najsilniejszego nasłonecznienia.
Unikaj również rozbijania namiotu bezpośrednio pod drzewami, gdyż niektóre wydzieliny mogą zabrudzić tropik.
Poza tym po deszczu jeszcze długo będzie kapać z drzew.
Przed rozbiciem namiotu wybrane miejsce oczyść z wszelkich przedmiotów: kamieni, szyszek, gałęzi itp., które mogą uszkodzić podłogę namiotu, a także powodować dyskomfort podczas leżenia w nim.
Nasze namioty posiadają zintegrowaną ze sobą sypialnię i tropik.
Radzimy unikania rozłączania ze sobą tych dwóch elementów, gdyż dzięki temu rozbijanie namiotu jest niezwykle proste i szybkie.
Ponadto nawet podczas rozbijania namiotu w deszczu - sypialnia pozostanie sucha...
Jeśli jedziesz na swój pierwszy w życiu biwak, radzimy byś przed wyjazdem wypróbował(a) rozbijanie namiotu, np. przed domem.
Pamiętaj, by nie wypychać ścian namiotu rozmaitymi przedmiotami, np. plecakami, gdyż może to powodować namakanie namiotu.
Staraj się również unikać kontaktu ostrych narzędzi, np. noży z podłogą.
Ze szczególną uwagą należy podchodzić do gotowania w namiocie.
Jeśli pogoda nie pozwala robić tego na zewnątrz, gotuj w przedsionku zachowując właściwą odległość od ścian tropiku.
Unikaj gotowania w sypialni.
Staraj się dobrze wentylować namiot.
Kondensacja pary wodnej na powłokach namiotu daje efekt okresowego zawilgocenia, co daje wrażenie przemakania namiotu.
Dzięki wentylacji można niwelować skutki tego niemożliwego do eliminacji zjawiska fizycznego.
Jednym z istotnych elementów konstrukcji namiotu są zamki błyskawiczne.
Zasuwaj je z wyczuciem uwzględniając odkształcenia powłok spowodowane obecnością mieszkańców i przedmiotów.
Po zakończeniu biwakowania gruntownie wysprzątaj namiot i staraj się składać go w stanie suchym.
Jeśli jest to niemożliwe, postaraj się jak go wysuszyć tak szybko jak będzie to możliwe.
Nawet składając namiot podczas dobrej pogody, pamiętać należy o tym, że zewnętrzna strona podłogi jest zawsze wilgotna i wymaga dodatkowego osuszenia.
Jeśli konieczne jest zmycie podłogi lub tropiku, używaj wody z mydłem (nie używaj innych środków chemicznych!).
Składanie stelaża rozpoczynaj od środkowych elementów.
Już złożony i schowany do worka stelaż ulokuj w środku zwiniętego namiotu (najlepiej jest włożyć worek ze stelażem do zwijanego namiotu) - unikniesz w ten sposób przypadkowego uszkodzenia elementów stelaża podczas transportu.
Stelaż nie wymaga specjalnych zabiegów konserwujących, natomiast zamki powinny być systematycznie konserwowane parafiną lub silikonem.
Pamiętaj, by namiot przechowywać w suchym miejscu.
Darek Gruszka - MARABUT
Na podstawie "Survivalu po polsku" Kriska, oraz materiałów firmy Marabut opracował Monter