[07.10.2006.]
Jeszcze jedno słowo w sprawie bezpieczeństwa na drodze. Pokazywany przeze mnie przypadek odbył się bez ofiar. Ale szybkość tzw. "tira" na rondzie dużego miasta pokazała, że za kierownicą siedziała niezła "ofiara losu" - groźna dla innych ludzi...
Jak się dowiedziałem nazajutrz, tego wieczoru była cała masa poważnych wypadków drogowych. Kiedy wydarzył się ów przedstawiony wyżej - jeszcze nie padało...