Odwodnienie, trening, ratownictwo

[29.01.2004]

Navaho...

... pyta mnie (a ja jego pytam o adres mailowy):

1. prosze o wyjasnienie szczegolow zwiazanych z funkcjonowaniem organizmu w aspekcie: woda-elektrolity-energia

2. prosze o podanie sposobow na trening wlasnego ciala w zakresie opanowywania bolu

3. prosze o podanie wiadomosci na temat ratownictwa i jego znaczenia dla survivalu

[Dopisane 11.03.2004]

Ad 1. Są ludzie rozumiejący problem odwodnienia. Innym nagle najzwyczajniej chce się pić i idą to zrobić. Czym jest odwodnienie, trzeba faktycznie rozumieć, a przecież woda spełnia w organizmie wiele funkcji:

Brak wody w ciele zaburzy każdą z tych funcji. I nie ma tu znaczenia, że jedne z nich są bezwzględnie konieczne, inne zaś tylko istotne - w ciele wali się wszystko, gdy awaria zaczyna dotyczyć wszystkiego...

W części 'ABC' na tej stronie piszę, że odwodnienie jest jednym z większych nieszczęść, jakie może się trafić podczas wędrówki w upalne dni, bez dostarczania płynów własnemu ustrojowi. Tam też wyjaśniam więcej...

Woda ustrojowa nie jest czystą wodą, jaka płynie w kranie. Część ewidentnie jest składnikiem każdej komórki ciała (a zdecydowanie tych "mokrych" ;)) Woda występuje też w postaci elektrolitu, czyli cieczy nasyconej solami. Każdy wie to ze szkoły, że woda destylowana w ogóle nie przewodzi prądu, ale nawet niewielkie ilości w niej soli (np. kuchennej, NaCl) już na to pozwalają. Istnieje optymalne nasycenie wody solami, kiedy to przewodzenie jest najlepsze. Każda zmiana "w górę lub w dół", a więc w kierunku zwiększenia przewagi wody nad solami albo przewagi soli nad wodą - spowodują zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu. W jaki sposób?

Aby ruszyć palcem, trzeba wcześniej tego zechcieć. "Zechcenie" jest pracą mózgu. Ruszenie palcem jest już pracą zespołową, to znaczy mózg wykonuje pracę podjęcia decycji i wydania rozkazu, mięśnie spełniają rozkaz. Wszystko dzieje się tylko dzięki bioprądom. "Zechcenie" bierze się z biochemicznego wzbudzenia prądu (ogólnie i prosto rzecz biorąc). Podjęcie decyzji jest elektrycznym efektem zechcenia. Rozkaz do mięśni jest wysłany w postaci elektrycznego impulsu, każde drgnienie mięśni wynika z drażnienia włókien mięśniowych przez prąd pochodzący z mózgu.

W tym momencie nawet osoba powoli myśląca dojdzie do wniosku, że wyschnięcie elektrolitu (ubytek wody) spowoduje pogorszenie przewodzenia prądu. Mózg wolniej "zechce", wolniej zdecyduje i z opóźnieniem wyda rozkaz. Mięśnie na pewno nie będą się spieszyć.

Rozcieńczenie elektrolitu (na skutek picia wody bez dostarczania soli - może to być zimą picie wody uzyskanej ze śniegu; latem - picie deszczówki lub wody mało wzbogaconej solami) zadziała tak samo. Duży brak wody, albo też duży brak soli, spowodują, że mózg może nawet "nie zechcieć" a w efekcie całej dalszej akcji - szybszej czy wolniejszej - po prostu nie będzie.

Jedną z ważnych informacji jest ta, że wypadku silnego odwodnienia, organizm traci zdolność zdolność sygnalizowania tego w postaci odczucia silnego pragnienia, a w dalszej konsekwencji nie jest już w stanie odbudować swego wodnego potencjału. Można wówczas pić ogromne ilości wody lub pobierać ją przy pomocy kroplówki - i tak to już koniec...

Poza tym woda występuje w postaci płynów. Jest w sokach trawiennych, jest w płynie mózgowym, jest we krwi. Zwłaszcza krew jest ważnym elementem ustroju, gdyż dla komórek pełni funkcje dostawcze. Zagęszczona krew (znów z powodu odwodnienia) nie będzie wypełniać tych funkcji dostatecznie dobrze. Upośledzi to również zaopatrzenie komórek w substancje energetyczne.


[ strona główna ] [ NOTATNIK KRISKA ] [ AKTUALNOŚCI... ]
[ FILOZOFIA SURVIVALU ] [ ABC survivalowca ] [ PRZYGODY i RELACJE ] [ ŹRÓDŁA WIEDZY ] [ DYSKUSJE i ODEZWY ] [ RÓŻNOŚCI ]
[ ENGLISH VERSION ]