Trudno jest wygrać z głupią małpą, bo nie wiesz, co ona zrobi







OMÓWIENIE:

Mistrz szachowy dostał w skórę, a inaczej mówiąc sromotnie przegrał z jakimś amatorem,
i to w dodatku bardzo szybko.
Mistrz szachowy długo rozgrywa swoją szachową partię z drugim, podobnym mu mistrzem.
Na początku gry skorzystał z otwarcia, najlepiej pasującego spośród wielu znanych otwarć do przyjętej przez niego strategii.
Drugi mistrz odpowiedział zgodnie z wszelkimi regułami.
Tym razem jednak Mistrz poległ w boju, jak na warunki szachowe, niemal natychmiast.

Czemu...?
Bo amator zrobił coś, czego nigdy nie zrobiłby żaden mistrz.
Nasz mistrz szachowy nie był przygotowany na coś takiego.
Pomyślał sobie:"Co on knuje, o co mu chodzi? Dziwne..."
I wykonał ruch zgodny z tym czego się spodziewał.
Tymczasem amator przesunął figurę w taki sposób, jakby ów dziwny ruch nigdy się nie wydarzył.
Amator nie miał żadnej koncepcji, podczas, gdy mistrz właśnie o jakąś koncepcję go podejrzewał.
No i stało się.

Walki wschodu rozpoznają pewien styl, który nazwano stylem pijanego człowieka.
Styl maskujący swój styl.
Nie do rozpoznania kolejne ruchy.
Żadnej koncepcji.
Pozornie.






Jeśli chcesz powędrować do następnego aforyzmu, no to wio!...


Jeśli chcesz powrócić do strony głównej zdecyduj sam...